18 listopada 2025 r. doszło do globalnej awarii infrastruktury Cloudflare. Firmy, która obsługuje znaczną część całego Internetu. W efekcie przez kilka godzin niedostępne były popularne strony internetowe, platformy biznesowe, narzędzia do pracy zdalnej, systemy płatnicze, serwisy streamingowe, a także część usług chmurowych.
To kolejny przypadek po znanej wcześniej awarii AWS (Amazon Web Services), kiedy duża część Internetu przestała działać – mimo że użytkownicy mają stabilne łącza, nowoczesny sprzęt i odpowiednie pakiety. Takie sytuacje pokazują jedno:
Internet nie jest niezniszczalny. A wszystko, co od niego zależy – czyli niemal całe nasze życie – również.
Co tak naprawdę pokazują takie awarie?
Każdego dnia słyszymy, że powinniśmy dbać o bezpieczeństwo w sieci, chronić dane, ustawiać silne hasła. I to prawda – ale globalne awarie pokazują, że problem może leżeć nie tylko po stronie użytkownika, ale także:
- po stronie infrastruktury technicznej (serwerów, systemów DNS, usług dostępowych),
- w błędach konfiguracji lub aktualizacji,
- w rosnącej liczbie ataków cybernetycznych,
Bo dziś bez Internetu często nie możemy:
- zapłacić kartą w sklepie,
- kupić biletu czy zatankować samochodu,
- pracować zdalnie ani uczyć się,
- połączyć się przez telefon (jeśli awaria obejmuje sieci mobilne),
- zarządzać domem (smart home),
Najczęstsze przyczyny problemów z dostępnością Internetu
Poniżej kilka głównych powodów, dla których nawet pozornie „niewzruszone” usługi internetowe mogą przestać działać:
1. Awarie globalnych dostawców infrastruktury
Takie jak Cloudflare czy AWS – gdy coś przestaje działać na ich poziomie, odczuwają to miliony użytkowników na całym świecie. Nawet jeśli łącze użytkownika lokalnego działa poprawnie, usługi po prostu nie odpowiadają.
2. Ataki cybernetyczne i wycieki danych
Coraz częściej słyszymy o atakach na banki, urzędy, sklepy internetowe, a nawet samorządy i instytucje publiczne. Skutkiem mogą być przerwy w działaniu systemów, a także utrata lub wyciek danych.
3. Wzrost obciążenia sieci
Każdego roku liczba urządzeń podłączonych do Internetu rośnie. Aktualizacje w tle, streaming w jakości 4K, praca zdalna, wideokonferencje – to wszystko generuje ogromne obciążenia. W krytycznych momentach może dojść do spadków wydajności.
4. Techniczne błędy lub niewłaściwe konfiguracje
Niekiedy źródłem problemu są błędy w nowych wersjach oprogramowania, zmiany w konfiguracji lub awarie serwerów. Jedna pozornie drobna zmiana może wywołać skutek domina.
Dlaczego lokalny operator ma przewagę?
Gdy problem jest globalny – cierpią wszyscy. Ale w przypadku awarii lokalnych przewagę ma operator, który działa regionalnie, zna specyfikę terenu i reaguje szybciej.
Lokalny operator:
- ma krótszą ścieżkę zgłoszenia i reagowania,
- nie korzysta z infolinii korporacyjnych z wielogodzinnym oczekiwaniem,
- ma realny wpływ na infrastrukturę w swojej sieci,
- może doradzić rozwiązania awaryjne (np. backup LTE),
- często zapewnia indywidualne podejście i szybszy serwis.
Z perspektywy użytkownika oznacza to większe poczucie bezpieczeństwa i pewność, że w razie problemów jest po drugiej stronie ktoś, kto zna lokalne realia, a nie anonimowe centrum obsługi na drugim końcu kraju.
Czy można mieć internet „bez stresu”? Można – trzeba mieć zapas.
Dlatego coraz więcej użytkowników przechodzi na szybkie łącza światłowodowe z marginesem bezpieczeństwa. Gdy internet zaczyna być „za wolny” albo zbyt obciążony, często jest już za późno na spokojne planowanie zmian.
Wybór stabilnego, szybkiego łącza oraz operatora, który realnie dba o jakość usług, to inwestycja w codzienny komfort – zarówno w domu, jak i w firmie.
Promocja w Rybnecie – tylko do końca listopada!
Jeśli chcesz przygotować się na przyszłość i mieć łącze, które „nadąży” przez kolejne lata – teraz jest najlepszy moment.
Zadzwoń: 32 441 4000
Przygotuj się dziś, zanim internet przestanie nadążać jutro.
Rybnet – Internet od Ekspertów.
